Chwilówki to temat mocno kontrowersyjny, ale większość historii jest wzbudzona sztucznie przez banki, które z różnych powodów nie chcą i nie mogą wejść w konkurencję, a w nieograniczonej pazerności chętnie przygarnęłyby zyski generowane przez firmy pożyczkowe. O tym jednak zapewne wiesz bez przypominania, natomiast możesz nie wiedzieć, jak działają chwilówki i dla kogo są one zaprojektowane.
Chwilówki dla każdego, ale nie dla wszystkich
Wymagania, jakie trzeba spełnić, aby dostać chwilówki w większości parabanków, są bardzo niewielkie, co oznacza w praktyce, że wiele osób można taki wniosek złożyć i otrzymać pieniądze. Trzeba jednak pamiętać, że nie wszystko, co można zrobić, robić należy. Chwilówki zostały zaprojektowane jako narzędzia do doraźnego latania budżetu w sytuacji, w której przypływ gotówki jest pewny, tylko po prostu w danym dni zabrakło kasy w portfelu.
Nie są to w żadnym razie pieniądze, po które powinni sięgać zadłużeni, osoby, które właśnie straciły pracę albo mające na karku komornika, bo w tych przypadkach terminowe spłacenie Pozyczki graniczy z cudem, a jeśli ów cud się nie zdarzy, to dalsze kłopoty są wręcz pewne. Niskie wymagania formalne wynikają nie z tego, że chwilówki powinny być dostępne dla wszystkich, ale stąd, że gdyby były takie same jak w bankach, to osoby, które potrzebują chwilówek, nigdy by ich nie dostały (to przecież o kredytach w banku mówi się, że aby takowy dostać, trzeba najpierw udowodnić, że się go nie potrzebuje).
Kilka przykładów, w których chwilówki pomagają
Chwilówki pomagają, jeśli np. zepsuła ci się lodówka, a nie masz szans na kredyt bankowy, za to masz widoki na lepszą kasę za tydzień, bo właśnie dostałeś premię do wypłaty. Chwilówki to także doskonale (a często jedyne) rozwiązanie dla młodych ludzi, którym banki nieustannie odmawiały kredytu tylko ze względu na brak historii kredytowej (a jak ją wyrobić, skoro banki odmawiają kredytu?). Po chwilówki wreszcie sięgają przedsiębiorcy, bo w ich przypadku banki, aby obliczyć zdolność kredytową, deklarowane dochody dzielą przez 5, a niekiedy przez 10, więc nie dziwota, że nawet dobrze zarabiający przedsiębiorca w oczach banku jest biedakiem (no tak, kto by nie był, skoro te wytyczne układa rada nadzorcza z zarządem korporacji…).
Krotki opis działania chwilówek
Chwilówki działają bardzo podobnie do kredytów bankowych w tym sensie, że również są oprocentowane (często samo oprocentowanie jest podobne, różna jest tylko RRSO wynikająca z opłat dodatkowych). Różnica polega na tym, że chwilowki udzielane są na kilka, kilkanaście, góra kilkadziesiąt dni, a przedłużenie terminu spłaty wymaga wniesienia sporej opłaty (sięgającej kilkudziesięciu procent kwoty zobowiązania) – w banku takiej możliwości w ogóle nie ma.