Pozyczki przez internet są – co do tego nie ma żadnych wątpliwości – znacznie droższe niż kredyty bankowe. Problem jednak w tym, że banki, po tym, jak nadziały się na własną zachłanność w 2008 roku, teraz są nadmiernie ostrożne i dopiero dziś naprawdę trzeba udowodnić, że się kredytu nie potrzebuje, żeby go dostać. Dla tych, którzy potrzebują zastrzyku gotówki, zostały już tylko Pozyczki przez internet.
Gorsza historia kredytowa? Nie ma problemu!
Firmy, które są gotowe udzielić Pozyczki przez internet, nie patrzą często na historię kredytową albo odrzucają tylko wnioski osób dopisanych jako dłużnicy. Nawet zresztą w tym przypadku czasem niektóre parabanki przymykają oko, jeśli zdolność kredytowa jest udokumentowana i odpowiednio wysoka. W praktyce gorsza historia kredytowa to już nie problem, natomiast w bankach, które same kredytów nie chcą udzielać, jeśli ktoś ma czystą historię, jest traktowany tak samo jak osoby z najniższą oceną.
Jeśli ci się spieszy, to nie idziesz do banku
Wszystkie procedury bankowe mają to do siebie, że zajmują wiele czasu. Na dobra sprawę nie wiadomo dlaczego – tak samo jak firmy pożyczkowe banki korzystają z rejestrów dłużników, tak samo nikt tam nie liczy zdolności kredytowej na kartce ani w pamięci, tylko wniosek jest automatycznie analizowany przez program komputerowy, wreszcie i lista wymaganych dokumentów czasem jest podobna. I nadal w banku przyznanie niewysokiego kredytu zajmuje tydzień, a w firmie pożyczkowej nawet nie pół godziny w dni robocze. Skąd się bierze ta różnica? Nie wiadomo, ale wiadomo, że Pozyczki przez internet są zdecydowanie szybsze, i to się dla wielu osób liczy – w końcu pilne wydatki też nie mogą czekać tydzień.
Nie patrz mi w papiery!
Banki to dziwne instytucje: jeszcze zanim udzielą jakiejkolwiek, choćby wstępnej informacji, chcą poznać wszystkie szczegóły dotyczące klienta. I tu nie wystarcza deklaracja czy oświadczenie, o nie! Nawet żeby wydać wstępną decyzję, trzeba dostarczyć elegancki stos zaświadczeń z ZUS, US, od pracodawcy, PIT małżonka i dobrze, że można sobie odpuścić kartę szczepień psa i akt urodzenia prawnuka, którego jeszcze się nie ma. W przypadku Pozyczki przez internet sprawa jest zdecydowanie prostsza: wszystkie informacje podaje się w oświadczeniu. Jeśli są prawdziwe, to OK, sprawa po prostu się toczy, a jeśli okaże się kiedyś, że prawdziwe nie są, to już jest to problem tego, kto się pod oświadczeniem podpisał. Firmy pożyczkowe się przed tym ryzykiem znakomicie zabezpieczyły, a banki nie potrafią.
Za tyle, to się nie opłaca
Kolejnym minusem banków jest ich wieczna zachłanność. Nie pożyczą 200 złotych ani nawet tysiąca, bo na odsetkach od tego auto prezesa zbyt długo nie pojeździ. Musisz wziąć tyle, żeby jeszcze twoje wnuki miały bąble na rękach od pracy na najnowszy model mercedesa dla prezesa banku, bo inaczej to żaden interes. Trudno więc się dziwić, że Pozyczki przez internet cieszą się rosnącym zainteresowaniem, prawda?